• Białej Floty 2 loc. 20

    02-654, Warsaw,
    Marina II
  • Appointment registration
    by phone

    Mon - Fri 8-19

Moment, w którym dziecko samodzielnie osiągnie pozycję wyprostowaną, czyli wstanie na wyprostowanych nóżkach, a następnie ruszy samodzielnie stawiając pierwsze kroki, to jeden z najważniejszych etapów rozwoju motorycznego. Zanim natomiast do tego dojdzie, dziecko musi nabyć szereg umiejętności związanych z odczuwaniem ciała w przestrzeni, przemieszczania środka ciężkości i kontroli postawy za pomocą odpowiedniego dozowania napięcia mięśniowego w poszczególnych obszarach swojego ciała.

Czas, w którym dzieci po raz pierwszy podejmują się wykonania kroków, to moment w którym tak naprawdę zaczyna się nauka chodu – jego dojrzewanie. Pod względem ergonomii, asekuracji i dynamiki chód wczesnodziecięcy dalece odbiega od prawidłowego wzorca, który dzieci powinny prezentować mniej więcej od momentu ukończenia szóstego roku życia. Proces doskonalenia się umiejętności chodu zbudowany jest na podstawach doświadczeń równoważnych i tych, związanych z kontrolą napięcia mięśniowego. Efektem opanowania i udoskonalenia tych zdolności  jest umiejętność fizjologicznego chodu, która pozwala na dalszy, prawidłowy rozwój funkcjonalny i posturalny dziecka.

Jak podczas każdego etapu rozwoju, tak i podczas doskonalenia się umiejętności chodu, może dojść do wystąpienia nieprawidłowości związanych z na przykład zbyt małą ilością doświadczeń sensomotorycznych czy też wrodzonych tendencji do nieodpowiedniego dozowania napięcia mięśniowego. Jednym z efektów wystąpienia tego typu negatywnych czynników może być zaburzenie biomechaniki chodu, polegające na notorycznym ustawieniu kończyn dolnych w elemencie rotacji wewnętrznej podczas wykonywania kroków. Takie zjawisko nazywamy popularnie chodem gołębim, gdyż krocząca w ten sposób osoba nienaturalnie przenosi swoje ciało, przypominając przez to kroczącego gołębia.

Czym jest chód gołębi, jak można mu zapobiec i jak prawidłowo go leczyć? Po odpowiedzi na te pytania zapraszam do lektury.

Gołębi chód – gdy dziecko stawia nóżki do środka

Gołębi chód dziecka, jak większość patologii w obrębie szeroko pojętej biomechaniki chodu, jest sumą pewnych czynników, związanych najczęściej z niedostateczną kontrolą rozłożenia elementów ciała w przestrzeni, która w swojej istocie sprawia, że dziecko podczas chodu notorycznie skręca nogi do linii środkowej ciała.
W dużym uproszczeniu rzecz ujmując, specyficzna dla chodu gołębiego rotacja nóg do środka, może mieć podłoże zarówno w nieprawidłowej budowie elementów kostnych stawu biodrowego jak i w dysfunkcji w obrębie pracy mięśni posturalnych, a w niektórych przypadkach, przyczyny te występują na raz.

Nie każde dziecko, które podczas spontanicznej zabawy skręci okazyjnie nogę do środka powinno zostać sklasyfikowane jako to, którego chód nosi znamiona patologii. Warto natomiast przyjrzeć się swojej pociesze bardziej, gdy ta notorycznie ustawia nogi w charakterystycznej rotacji wewnętrznej zarówno podczas ruchu jak i w statyce. 

Jak wygląda gołębi chód?

Najbardziej charakterystyczną, zauważalną na pierwszy rzut oka, cechą chodu gołębiego jest notoryczne ustawienie kończyn dolnych w rotacji wewnętrznej podczas stawiania kroków.

Rotacja kończyny dolnej w tym przypadku oznacza ułożenie całej nogi wzdłuż osi długiej w takim modelu, w którym palce stóp zamiast prezentować delikatny rozstaw na zewnątrz ciała, ustawiają się czubkami do siebie, nierzadko powodując nadeptywanie stopy na stopę lub, w skrajnych przypadkach, krzyżowanie nóg podczas chodu. 

Dzieci, prezentujące zaburzenie biomechaniki chodu, mieszczące się w spektrum popularnie sklasyfikowany jako chód gołębi, bardzo często objawiają również odstępstwa od szeroko pojętej normy w obszarach koordynacji ruchów i wydolności siłowej mięśni. Dzieci takie, zazwyczaj posiadają już jakąś historię wspomagania rozwoju motorycznego i sensorycznego, być może wymagały już wcześniej specjalistycznego wsparcia fizjoterapeutycznego i ortopedycznego.
Notorycznie skręcanie nóg do środka podczas chodzenia to nie tylko problem kosmetyki chodu, ale przede wszystkim silne upośledzenie wydolności kończyn dolnych i całego ciała podczas kroczenia jak i poważny dystraktor w kontekście utrzymania równowagi. Dzieci, które borykają się z tego typu zaburzeniami biomechaniki chodu znacznie bardziej narażone są na potknięcie się lub niedostatecznie zorganizowaną reakcję równoważną ciała podczas utraty balansu, co w konsekwencji, może doprowadzić do groźnych kontuzji lub zniechęcenia się dziecka do podejmowania dynamicznej aktywności fizycznej. 

Przyczyny gołębiego chodu u dziecka

Każde zaburzenie biomechaniki chodu to wielowarstwowa układanka, której prawidłowe zrozumienie wymaga całościowego spojrzenia na aspekty związane z funkcjonowaniem ludzkiego ciała w przestrzeni.

Jedna z definicji chodu mówi, że poruszanie się na dwóch nogach w pozycji wyprostowanej to notoryczna utrata i następujące po niej odzyskanie kontroli nad przemieszczaniem się środka ciężkości. Aby móc sprawnie zarządzać swoim ciałem podczas tak dynamicznego wzorca jakim jest chód i bieganie, niezwykle istotnym jest to, aby odpowiednio opanowywać dynamicznie zmieniający się rozkład elementów ciała w przestrzeni. W sytuacji w której człowiek, z jakichś względów, nie jest w stanie zapanować nad powyższym, zaczynają się kształtować kompensacje. Jedną z najczęściej występujących kompensacji, pozornie wspomagających ruch ciała podczas chodu, jest delikatne obniżenie środka ciężkości. I to właśnie ten element, w dużej mierze, stanowi przyczynę charakterystycznej rotacji kończyn dolnych do środka w przypadku chodu gołębiego.
Jak zatem w dużym uproszczeniu wygląda obniżenie środka ciężkości podczas chodu? Ni mnie ni więcej aby móc wygenerować tego typu kompensacje należy silnie pochylić miednicę do przodu. Pochylenie miednicy sprawia, że nasz środek ciężkości, który nomen omen powinien znajdować się na środku naszego ciała, zaczyna przesuwać się nienaturalnie ku przodowi. Takie specyficzne przeniesienie ciężaru ciała wymusza równie specyficzną reakcję układu mięśniowego, który chcąc zapanować nad poruszającym się w ten sposób ciałem, zaprzęga do działania niezbyt naturalne dla tej funkcji grupy mięśni. Jednymi z przedstawicielami tejże grupy są krótkie, ale niezwykle silne mięśnie biodrowo-lędźwiowe, długie i silne mięśnie proste uda oraz pasma rotatorów wewnętrznych kości udowej. Jaki jest wspólny mianownik dla wyżej wymienionych jednostek mięśniowych, łatwo się domyślić – otóż wszystkie rotują kończyny dolne do środka. W następstwie zwiększonej aktywności tych pasm nie tylko cała kończyna dolna zaczyna ustawiać się w charakterystycznej rotacji, ale dochodzi również do funkcjonalnego osłabienia się grup mięśni, które powinny w dużej mierze panować nad ułożeniem miednicy i kończyn dolnych, takich jak mięśnie pośladkowe i mięśnie brzucha. 

Efektem powyżej opisanego zjawiska jest nie tylko nieprawidłowe ułożenie się kończyn dolnych podczas chodu, ale również zaburzenie całego rytmu kroków oraz zmiana obrazu ciała, co może skutkować mniejszą pewnością siebie podczas kroczenia i biegania w związku z niedostatecznym odczuwaniem zmian ułożenia tegoż ciała w przestrzeni.

Kiedy najczęściej występuje chód gołębi?

Warto mieć na uwadzę to, że większośc dzieci podczas doskonalenia swojego wzorca chodzu przechodzi przez fizjologiczny etap chodu gołębiego. Dzieci od dwunastego miesiąca do drugiego roku życia nie mają jeszcze dostatecznie dobrze rozwiniętej kontroli miednicy w przestrzeni, przez co naturalnie wykorzystują obniżenie środka ciężkości jako sposób zwiększenia swojej kontroli nad ciałem w ruchu. Z czasem, od drugiego do szóstego roku życia, dzieci poprzez doświadczanie swojego ciała w ruchu powinny wzmacniać szereg mięśni odpowiedzialnych za kontrolę tułowia takich jak: mięśnie brzucha i mięśnie pośladkowe, co pozwala im kontrolować swoją miednicę i wprowadzać więcej wyprostu w obrębie kończyn dolnych podczas kroczenia, co w konsekwencji niweluje akcenty rotacji wewnętrznej podczas przenoszenia naprzemiennego nóg w trakcie chodu. Jeżeli przez ten czas chód dziecka się nie zmienia i nie dojrzewa, element rotacji wewnętrznej wciąż jest dominujący i zaczyna negatywnie determinować biomechanikę chodu, należy niezwłocznie skonsultować się z ortopedą i fizjoterapeutą. 

Jak wyleczyć gołębi chód?

Jak zawsze w takim przypadku, wypadałoby odpowiedzieć, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Najlepszym stymulatorem rozwoju chodu i postawy ciała dziecka jest, był i będzie ruch. Nic nie zastąpi spontanicznej aktywności na placu zabaw czy też podczas zwyczajnego spaceru w parku. Zawsze, kiedy stajemy przed wyborem czy pokonać kilka pięter schodami czy też posiłkować się windą, powinniśmy od razu stawiać na to pierwsze. Mięśnie zaopatrujące miednicę i tułów dziecka potrzebują silnego wzmocnienia od kiedy nasze pociechy samodzielnie stają na nogach. Wszelkie zabawy ruchowe w pozycjach niskich i wysokich, wyskoki, przeskoki i zeskoki to najlepszy trening zapobiegający powstawaniu zaburzeniom w obrębie biomechaniki chodu.
Co natomiast, jeżeli nasze dziecko już od dłuższego czasu boryka się problemami natury posturalnej i zaczynają one rzutować negatywnie na ułożenie nóg podczas kroczenia? Wtedy należy skorzystać z pomocy wykwalifikowanego lekarza specjalisty oraz fizjoterapeuty. Każde zaburzenie w obrębie biomechaniki ciała dziecka jest zjawiskiem niezwykle złożonym i wymaga wysoce zindywidualizowanego podejścia oraz specyficznego dla każdego dziecka planu treningowego. Jedno ćwiczenie, które z pozoru będzie odpowiedzią na potrzeby dziecka prezentującego zaburzenia typu gołębi chód, może okazać się dla niego stymulantem, który pobudza i tak zbyt mocno zaangażowane już grupy mięśni, osłabiając te, które właśnie w jego przypadku należałoby wzmocnić.

W przypadku leczenia funkcjonalnych zaburzeń chodu dziecka, każde, nawet najprostsze ćwiczenie takie jak przysiad, powinno zostać starannie zweryfikowane przez kompetentnego fizjoterapeutę.

Podsumowanie

Chód gołębi u dziecka, jak każde zaburzenie funkcjonalne, to złożone i wielopoziomowe zjawisko. Z pozoru tak łatwo zauważalne skręcanie się nóg do środka podczas chodu nie ma swoich źródeł tylko i wyłącznie w obszarze kończyn dolnych i miednicy. Każde zaburzenie fizjologii chodu to nie tylko zmiana ułożenia nóg w przestrzeni, ale także zaburzenie wydolności, koordynacji i równowagi ruchów całego ciała, podczas poruszania się. 

Należy pamiętać o tym, że rotacja kończyn dolnych do środka na wczesnych etapach rozwoju chodu jest zupełnie fizjologiczna, natomiast powyżej drugiego roku życia powinna normalizować się poprzez zwiększenie elementu rotacji zewnętrznej nóg – co ma związek z dojrzewaniem układu mięśniowego. 

Najlepszą profilaktyką zaburzeń chodu jest codzienna aktywność fizyczna, która zawiera w sobie elementy zabaw zarówno w pozycjach niskich jak i wysokich.

Jeżeli natomiast u dziecka zaobserwowano już zmiany w obrębie biomechaniki chodu, mających znamiona chodu gołębiego, przed podjęciem działań korekcyjnych należy skonsultować się z lekarzem ortopedą oraz fizjoterapeutą specjalizującym się w leczeniu wad postawy u dzieci

Czytaj dalej:

Bóle wzrostowe nóg i łydek u dzieci

Objawy kifozy młodzieńczej

Plagiocefalia – czy warto stosować kaski korekcyjne?